Mamy zimę. Dni są krótkie, często szare. Ledwie skończyłeś pracę i już jest ciemno (optymistycznie zakładając, że pracujesz, dajmy na to, od 8 do 16). A chciałoby się jeszcze pobiegać. I w zasadzie śmiało można to robić, trzeba się tylko odpowiednio przygotować. Kluczowe kwestie to latarka, odblaskowa odzież zapewniająca komfort cieplny, czy odpowiednie obuwie. Tymi i kilkoma innymi sprawami zajmiemy się w tym artykule. Bo trening w zimowe popołudnie jest tak samo efektywny, jak w wiosenny poranek.
Cała rzecz nie sprowadza się wyłącznie do efektywnego budowania formy. Warto pamiętać, że bieganie w sezonie jesienno-zimowym podnosi też odporność i poprawia samopoczucie. Dzięki niemu nieco lepiej znosimy te zimne i ponure miesiące. A jak biegać bezpiecznie i z głową? O czym pamiętać rozpoczynając przebieżkę po zmroku? O kilku sprawach. Oto i one.
Latarka czołowa
Zacznijmy od źródła światła. Konieczność jego posiadania rozumie się sama przez się, zwłaszcza, jeśli ktoś chce biegać po lesie. Optymalnym wyborem będzie tu czołówka. Tego typu latarki, Petzla dajmy na to (produkty tej firmy znajdziecie w sklepie combat: https://www.combat.pl/producenci/petzl.html), są lekkie, wygodne, dają też wystarczająco dużo światła, aby biegać w każdych warunkach. Wachlarz modeli jest bardzo szeroki. Możemy sięgnąć po wariant zasilany bateriami lub akumulatorem, świecący mocniej lub słabiej, z kolorowymi diodami lub bez. Każdy znajdzie coś, co odpowiada jego preferencjom.
Odzież odblaskowa
Biegając po zmroku powinniśmy zadbać nie tylko o to, by widzieć, ale też by być widocznymi. Najprostszym rozwiązaniem będzie tu oczywiście odzież posiadająca odblaskowe elementy. Wychodząc z domy upewnijmy się więc, że są one dobrze widoczne. W chłodne miesiące jest to szczególnie istotne, gdyż zazwyczaj zakładamy wtedy kilka warstw ubrania i nieopatrznie możemy zasłonić odblaski. Pamiętajmy też, że taka odzież przyda się nie tylko w lesie. Jest niezbędna także w mieście, zwłaszcza na gorzej oświetlonych ulicach, gdzie łatwo o wypadek – wystarczy, że jakiś rowerzysta na moment się zamyśli.
Odpowiednie obuwie
Wybór właściwego obuwia również nie jest sprawą błahą. Właściwego, czyli dającego nam odpowiednią przyczepność i chroniącego przed wilgocią oraz chłodem. A do tego oklejonego odblaskami. Jeśli pogoda jest deszczowa lub gdy biegamy w śniegu, możemy dodatkowo wyposażyć się w stuptuty. Sprawią, że śnieg, błoto i deszczówka nie dostaną się do cholewki. Jeśli wieczór jest szczególnie zimny, pomyślmy też o dwóch parach skarpet.
Latarka, odblaski i odpowiednie buty to chyba najważniejsze elementy „rynsztunku” każdego, kto biega po zmroku. Do tej listy można też dopisać na przykład gaz pieprzowy – pomoże nam podczas konfrontacji z agresywnymi czworonogami (i ich właścicielami). Jeśli szukacie takiego specyfiku, zajrzyjcie nacombat.pl.