Twierdza Kłodzko
57-300 Kłodzko
Opis
Był to najprawdopodobniej drewniany gród, który w roku 1114 został spalony przez czeskiego księcia Sobiesława. Walory strategiczne tego miejsca zmusiły jednak Sobiesława do przemyślenia swojego czynu i w roku 1129 odbudował on warownię osadzając na niej swojego człowieka – Gronzatę. Kolejne lata przynosiły za sobą kolejne rozbudowy. Gród poszerzano, umacniano, budowano nowe studnie i nowe domy, aż w końcu w latach 1557-1560 rozbudowano twierdzę o zamek średni i niższy, robiąc z niego trudny orzech do zgryzienia dla potencjalnych śmiałków, którzy siłą by chcieli nim zawładnąć. Jednak jak się okazało kilkadziesiąt lat później umocnienia okazały się niewystarczające i w roku 1622 po bitwie na Białej Górze, gdzie wojska w większości złożone z Niemców przetrzepały solidnie skórę czeskim żołdakom, twierdza przeszła pod panowanie cesarskie. Niemcy widząc potencjał w zabudowaniach twierdzy przystąpili do prac tak zwanych remontowo – budowlanych. Poniszczyli co było już przestarzałe i dobudowali to, co było do pobudowania nowego. Jednak największe prace zostały rozpoczęte w roku 1743, kiedy to do warowni, opanowanej przez Prusaków, przybył na polecenie Fryderyka II, francuski architekt, fortyfikator generał Gerhard Cornelius de Wallrave. Stanął on wtedy nad planami obecnej twierdzy, popatrzył na nią zniesmaczony z daleka i zapewne rzekł do swojego ordynansa, pochłaniając kolejnego ślimaka– Non, Non. Nie podoba mi się . Merde!– Po czym nakazał zburzyć resztki starego zamczyska, a na jego ruinach wznieść taką twierdzę, że „ohhoho-klękajcie narody” i to co zbudował właśnie mamy okazję dzisiaj zwiedzać.
Dzisiaj spragnieni wrażeń turyści mają możliwość zobaczenia umocnień z bliska i wysłuchaniu opowieści z ust profesjonalnych przewodników o tym, jak to dawniej się w tym miejscu żyło, W tym miejscy naprawdę można poczuć ducha dawnych czasów oglądając kilka fajnych ekspozycji pokazujących życie żołnierzy, którzy musieli pełnić w tym miejscu służbę.
Jednak to nie wszystko. Ci którzy nie boją się ciasnych pomieszczeń, w których od czasu do czasu można spotkać nietoperza, muszą koniecznie zakupić bilet do tuneli kontrminerskich.
Długość podziemnej trasy jaką oddano do dyspozycji jest wystarczająca długa, by naprawdę wczuć się w ten klaustrofobiczny klimat i wynosi coś około jednego kilometra. Jednak nie ma co się obawiać że nie dacie sobie z nią rady, bo dają sobie z nią radę nawet najmłodsi. Ile to razy bywało, że po początkowych obawach dzieciaki maszerowały coraz raźniej chłonąc opowieści przewodników z szeroko otwartymi buziami.
Cennik:
Korytarze minerskie:
- 10 zł ulgowy
- 12zł normalny
Cena za 1 osobę
Czas zwiedzania: 1 godzina
Zwiedzanie odbywa się w cyklach co 30 minut
Dla osób od 5 roku życia
Część górna i korytarze minerskie
- 14 zł ulgowy
- 18zł normalny
Cena za 1 osobę
Czas zwiedzania: 2,5 godziny (lato) / 2 godziny (zima)
Zwiedzanie odbywa się w cyklach co 30 minut
Dla osób od 5 roku życia
Część górna:
- 10 zł ulgowy
- 12zł normalny
Cena za 1 osobę
Czas zwiedzania: 1,5 godziny (lato) / 1 godzina (zima)
Zwiedzanie odbywa się w cyklach co 30 minut
Dla wszystkich
Lokalizacja
Grodzisko 1, 57-300 Kłodzko
Opinie
comments powered by Disqus